W każdej kuchni znajdziemy szeregi przeszkód stojących nam
na drodze do osiągnięcia wymarzonego smaku. A to czegoś się nam nie chce, a to
wydaje się za trudne, a to to, a to siamto. Otóż nic bardziej mylnego. W kuchni
jak w garażu: do każdej śruby znajdzie się odpowiedni klucz. Tak więc
zaczynajmy.
1) Obieranie czosnku
Nikt chyba tego nie lubi, zwłaszcza, że ręce śmierdzą po tym,
lekko mówiąc, nieprzyjemnie. Aby zrobić to więc łatwo, szybko i przyjemnie wystarczy,
że zgnieciesz ząbek czosnku. Wnętrze samo wypadnie z łupinki i niepotrzebne
będzie obieranie ząbka z każdej strony.
2) Oddzielanie białka od żółtka
Chociaż na pozór banalne, to jednak sporo osób ma z tym
problem. Żeby zrobić to sprawnie potrzebna ci będzie plastikowa butelka. Rozbij
jajko, weź butelkę (oczywiście pustą), ściśnij, przystaw do żółtka i zwolnij
uścisk. Żółtko powinno zostać zassane do środka butelki. Teraz wystarczy tylko
ponownie nacisnąć butelkę, aby uwolnić zassane żółtko.
3) Obieranie jajek
Nie ma nic lepszego od porannego jajka na twardo. Ale komu
chce się je obierać? Skorupki w całej kuchni (i często też na własnym talerzu)
to nic fajnego, dlatego trzeba to wszystko zrobić sposobem. Najpierw oczywiście
gotujemy jajka. Kiedy są już gotowe, obtłukujemy je na górze i dole. Na
zwężonej części robimy większą dziurkę, na spodzie mniejszą. Dmuchamy mocno w
mniejszą i cieszymy się na widok radośnie wyskakującego, wprost na nasz talerz,
obranego ze skorupki jajka.
Thulus