niedziela, 24 listopada 2013

Idą święta...


Sklepy kuszą licznymi produktami i promocjami, na zewnątrz pojawiają się pierwsze lampki, ozdoby świąteczne, a w radio można usłyszeć już słynne "Last Christmast". Z racji tego, że ludzie zaczynają przed świątecznie szaleć to i ja zaszaleje- dzisiejsze danie dnia mianowicie BARSZCZ czerwony z uszkami! Dla nastroju wspomniany utwór ;)


 

   Jego  historii nikt nie pamięta. Jest z Nami po prostu od wieki wieków. Na stałe wpisał się w polską tradycję Wigilijną. O co całe halo ? O prostą zupę,którą dziś każdy jest w stanie przygotować. 

   Tradycyjny gotowany jedynie na suszonych grzybach,włoszczyźnie (bez składników mięsnych przecież to Post) i zakwasie buraczanym przygotowywanym nawet 2 tyg. przed Wigilią. Dodatkiem są tzw. postne uszka z farszem z kiszonej kapusty, suszonych grzybów i cebuli. Całość pięknie komponuje się na Naszych stołach w ten sposób :
 

Okej, jest barszcz - są święta. Ale nie oszukujmy się. Dobrze wiemy, że NIE przygotujesz żadnego zakwasu, ani nie ulepisz uszek. To teraz coś dla Ciebie, przepis na szybki barszczyk XXI w. :

1) Idziemy do sklepu, marketu (kto co woli, gdzie taniej)
2) Namiętnie szukamy głównej przyczyny zamieszania, np takiej: 
3) Przenosimy się do działu z mrożonkami po specjalny dodatek  :
4) Wracamy. Do gotującej się wody wrzucamy zawartość mniejszej paczki, mieszamy, mieszamy,mieszamy do uzyskania dobrej konsystencji roztworu.
5) W drugim garnku do osolonej wody wrzucamy zawartość większej paczki. Delikatnie mieszamy, żeby nie przykleiły się do dna garnka. Kiedy wypłyną na powierzchnię, gotujemy jeszcze przez 3 minuty. Wyjmujemy, odcedzamy.
6) Podajemy przybyłym gościom, którzy myślą, że mega się napracowaliście.


A na koniec coś od serca...no i rozumu też : 

  

                                                                                                                        Nat